Jeszcze ciepłe jagodzianki domowe

Właśnie upiekłam i jeszcze dobrze nie wystygły :) Nie ma to jak domowe jagodzianki bo te kupne u nas są niesmaczne . . .  Zaraz przyjdzie Młody bo dałam cynk, że coś dobrego jest :D  Zanim spiszę przepis to pewnie już ich nie będzie  . . . 

A przepis, spisany gdy bułeczek już niestety nie było, znajdziecie TUTAJ  :) Polecam serdecznie :)


12 komentarzy:

  1. Kurczę, wysyłam Michała. Za smakowcie wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  2. Te jagodzianki przypomniały mi smak dzieciństwa,u dziadków pod lasem,gdzie chodziło się do lasu na jagody,a potem powstawały cudowne drożdżowe bułeczki z jagodami i pierogi....pozdrawiam ciepło..... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie jagodzianki też kojarzą się z dzieciństwem . . .

      Usuń
  3. porywam jedna jagodzianke! ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyza daj przepis. Moje zawsze wychodzą jakieś takie "płaskie"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. będzie też przepis, ale chyba jutro dopiero - powiem Wam, że wyszły boskie - mięciutkie, puchate, przepyszne :)

      Usuń
  5. Mniam, u mnie wczoraj był muffinki z jagodami, tak napakowane owocami, że właściwie nie widać w nich ciasta ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Droga Pyzuniu mam pytanie czy podpowiesz mi jak zrobić jagodzianki z mrożonymi jagodami,żeby ciasto ładnie urosło podczas pieczenia.Boję się ,że od mrożonych zimnych jagód ciasto zmieni swoją strukturę.Będę wdzięczna za podpowiedz.Pozdrawiam Lila

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmmmm, faktycznie może być problem... Tak sobie myślę, że ciasto musi być dobrze wyrośnięte i nie dawałabym tych jagód za dużo do środka. Przyznam, że nigdy nie robiłam z mrożonymi....

      Usuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger