Policzki wołowe w piwie z warzywami i korzenną nutą
Na policzki wołowe polowałam od dawna. Ciężko je kupić bo to niezbyt duże kawałki mięsa z wołowej tuszy. Kiedy pojawiły się w sprzedaży w jednym z supermarketów byłam bardzo zadowolona. A kiedy już udało mi się je nabyć miałam w głowie przynajmniej kilka pomysłów na ich przyrządzenie.
To mięso bardzo lubi być długo duszone. Dzięki takiej obróbce jest mięciuteńkie i po prostu rozpływa się w ustach. Na pierwszy ogień poszła więc wersja w sosie piwnym, która plątała mi się po głowie już jakiś czas. Zastanawiałam się tylko jakie piwo wykorzystać do dania i nie byłam pewna, aż do momentu spróbowania nowego Książęcego chlebowo-miodowego. Jego ciekawa goryczka, lekka słodycz i piękny kolor pasują tutaj idealnie. Cud, miód po prostu !
Zobacz przepis na Gulasz piwny z czeskimi knedlikami
To mięso bardzo lubi być długo duszone. Dzięki takiej obróbce jest mięciuteńkie i po prostu rozpływa się w ustach. Na pierwszy ogień poszła więc wersja w sosie piwnym, która plątała mi się po głowie już jakiś czas. Zastanawiałam się tylko jakie piwo wykorzystać do dania i nie byłam pewna, aż do momentu spróbowania nowego Książęcego chlebowo-miodowego. Jego ciekawa goryczka, lekka słodycz i piękny kolor pasują tutaj idealnie. Cud, miód po prostu !
Zobacz przepis na Gulasz piwny z czeskimi knedlikami