Konfitura z całych pomarańczy

  Pomarańcze są bardzo wdzięcznym materiałem na dżem czy konfitury a ja wykorzystałam właściwie całe owoce, razem ze skórkami.

Zima to czas kiedy przyjeżdżają do nas cytrusy i to w wielkich ilościach a co za tym idzie także dobrych cenach. Robienie przetworów kojarzy się nam raczej z latem i jesienią, ale warto właśnie teraz trochę egzotycznych smaków zamknąć w słoikach. Konfitury z pomarańczy to świetny dodatek do pieczywa, deserów czy ciast. Są słodkie i intensywne w smaku.

A kiedy jecie świeże pomarańcze to skórek nie wyrzucajcie !  Łatwo można zrobić z nich dodatek potrzebny przy wielu wypiekach - zobacz jak powstaje Skórka smażona do ciast i deserów



czas przygotowania : ok. 12 godzin
składniki :
  • ok. 1500 g pomarańczy 
  • 1 duża cytryna 
  • 1 kg cukru 
  • 1 szkl. wody

sposób przygotowania : owoce dokładnie wyszorowałam pod bieżącą wodą - używam do tego szczoteczki, którą kupiłam jakiś czas temu i wykorzystuję właśnie do cytrusów. W garnku zagotowałam wodę i do wrzątku wrzuciłam owoce - gotowałam 3 minuty a po tym czasie wyjęłam i ostudziłam. To mycie i obgotowanie pozwolił mi pozbyć sie substancji konserwujących ze skórki, przynajmniej większości z nich.

Pomarańcze poprzekrawałam na ćwiartki a następnie przy pomocy ostrego noża odcięłam miąższ od skórki. Miąższ pokroiłam w kostkę i razem z wyciekającym sokiem umieszczałam stopniowo w garnku. Jeśli natraficie na pestki to trzeba je wyrzucić - w mnie nie było ani jednej.

Ze skórek ścięłam nieco białej, wewnętrznej skórki. Moje owoce miały cienką skórę, z cienką warstwą albedo i nie wycinałam jej zupełnie bo lubię nutę goryczki jaką potem ta część daje w przetworach. Jeśli goryczka Wam przeszkadza to oczyśćcie skórki dokładnie. Po oczyszczeniu skórki pokroiłam w cieniutkie paseczki i dołożyłam do miąższu. Z cytryny otarłam skórkę i wycisnęłam sok, dodałam do pomarańczy.

Do garnka z owocami wlałam 1 szkl. wody i całość gotowałam 30 minut pod przykryciem. Po tym czasie dosypałam cukier i już bez przykrycia, na malutkim ogniu, gotowałam konfitury przez godzinę. Następnie zdjęłam garnek z ognia i zostawiłam do zupełnego wystudzenia, na noc. Następnego dnia znów podgrzałam i smażyłam powolutku ok. 3 godzin aż konfitury zgęstniały a kawałki owoców zaczęły się rozpadać.

Gorące konfitury przełożyłam do wyparzonych słoików, zakręciłam i odstawiłam do góry dnem żeby wystygły w takiej pozycji.

Z tej ilości składników wyszło mi 5 słoików o poj. 0,33 l


Domowy Wyrób

15 komentarzy:

  1. Cześć Pyzo. Przepysznie wygląda i fajnie, że nie ściemniało. :) Mi nawet jabłka wychodzą jakby... takie, no brązowe. :) Chyba za bardzo przesmażam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z jabłkami to jest różnie - są odmiany które bardzo szybko ciemnieją po obraniu a inne pozostają jasne - ja robię jabłka do szarlotki tak http://smacznapyza.blogspot.com/2012/10/jabka-na-zime-prazone-do-szarlotki-i.html

      Usuń
    2. Ja jabłka biorę już od mamy. Jej wychodzą zawsze, nie ma różnicy jakich użyje. Pysznie jest.

      Usuń
    3. moze warto dodać troszkę soku z cytryny...:)

      Usuń
  2. Super, to będę robiła konfiturkę :) a ta cytrynka, to chyba właśnie, żeby nie ciemniało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pomarańcze nie powinny ściemnieć, to jednak kwaskowy owoc a cytryna ma dodać jeszcze dodatkową nutkę kwaskowatości bo cukru dość dużo

      Usuń
  3. Witam, Właśnie robię Pani konfitury i już nie mogę doczekać się rezultatu. Zastanawiam się nad zmniejszeniem ilości cukru, bo ten kilogram brzmi trochę za słodko, ale zobaczymy. Pochwalę się co mi z tego wyszło. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czekam na wieści ! jeśli pomarańcze masz bardzo słodkie to zmniejsz ilość cukru - moje były kwaskowe a poza tym mąż lubi mocno słodkie przetwory

      Usuń
    2. Dla mnie kilogram cukru dyskwalifikuje taką konfiturę niestety. Bo to jednak ma być zdrowe, a z taką ilością cukru... no cóż ;) W każdym bądź razie dałam jedną szklankę cukru i w smaku po pierwszym wieczorze gotowania wychodzi przepyszne :) Słodkie z tą charakterystyczną goryczką. Nie mogę się doczekać efektu finalnego :)

      Usuń
    3. ależ nikt nie broni Ci zrobić ją z mniejszą ilością cukru. Ja podaję przepis na taką jaką robiłam. kg cukru na półtora niezbyt słodkich owoców to wcale nie jest dużo

      Usuń
  4. Świetny przepis. Ładne zdjęcia. Apetyczny wygląd.
    Ja jednak rezygnuję zużywania w kuchni skóerek z cytrusów. Użyta chemia przeciw szkodnikom i do celów transportowych( ?) powoduje, ze to jest bomba chemiczna. Czyszczenie, wyparzanie itd nic nie daje.


    Z sieci
    " Wg wyników dyskusji wśród m. in. toksykologów, podczas wprowadzania ekologicznego znaku Unii Europejskiej „BIO” w Niemczech, w roku 2010, można jeść, przetwarzać skórki od: pomarańczy, mandarynek, grejpfrutów, cytryn i bananów oznakowane przynajmniej znakiem „BIO”.

    Spożywanie czy przetwarzanie skórek konserwowanych truciznami i woskiem jest szkodliwe dla zdrowia. Nawet po umyciu, nawet po obróbce termicznej skórki cytryn, czy innych owoców cytrusowych obrabianych chemicznie, nie nadają się ani do bezpośredniego spożycia ani do przetworów! "

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i dlatego ważne jest gdzie kupujemy owoce i skąd pochodzą. Można już w Polsce dostać ekologicznie uprawiane i transportowane "na szybko" cytrusy a takie do tego rodzaju przetworów doskonale się nadają

      Usuń
  5. Zachodzę w głowę po co ta woda do bardzo soczystych owoców?
    Dżemy robię od wielu, wielu lat i nigdy nie rozcieńczam owoców wodą, a jeśli robię z gatunków twardych np. jabłka,gruszki, kroję w kostkę, zasypuję cukrem aby puściły sok i zaczynam smażenie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po to żeby cukier dobrze się rozpuścił a poza tym soczystość owoców jest różna - tutaj są jeszcze skórki i przy długim smażeniu całość mogłaby się przypalić. Tak robię i to dobry sposób

      Usuń
  6. A ja zamiast smażyć, piekę w piekarniku: konfitury, powidła itp. nigdy się nie przypaliło, nie dodaję w ogóle wody, a cukru minimalnie :) Ale Pani konfitura wygląda i na pewno smakuje wspaniale, i chętnie bym skosztowała:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger